Subscribe:

Labels

22 mar 2012

FIFA vs. PES

Witam,

dziś temat dość luźny i tak jak mi ktoś z komentujących ( komentarze bardzo mnie cieszą i motywują do dalszej pracy :) ) podpowiedział, temat, przy którym można podyskutować. Czyli odwieczny spór graczy i fanów wirtualnej piłki kopanej.


Spór toczy się o to, która gra jest lepsza, bardziej realistyczna i dostarcza większych emocji. Odkąd pamiętam wszystkie fora i strony poświęcone obu seriom pękały w komentarzach fanów, którzy spierali się, obrzucali błotem i wyzwiskami siebie nawzajem. Podawali wiele powodów, dla których właśnie PES jest lepszy od FIFY i odwrotnie.

Ja osobiście uważam, że Japończycy z KONAMI w ostatnich latach obniżyli loty i stracili swoją przewagę nad konkurencją z EA. Ostatni PES, w którego mi się najlepiej grało był oznaczony nr 6. FIFA z kolei wygląda coraz ładniej, gra się coraz lepiej i do nowej edycji nie można mieć większych zastrzeżeń. PES dalej ma przewagę jeżeli chodzi o edycję gry przez graczy, pozwala tworzyć patche i miliony różnych dodatków, które umilają grę. FIFA z kolei ma ogromną licencję, dzięki czemu możemy zagrać praktycznie każdym zespołem z każdej ligi. Polscy fani na pewno dali w tym roku wielkiego minusa dla twórców zza oceanu, bo zabrakło naszej 'kochanej' Ekstraklasy..

Ja osobiście grałem w obie gry, w sumie gram co roku, kiedy owe gry wychodzą, żeby porównać na co warto wydać pieniądze i poświęcić trochę czasu. Oto moja ocena obu serii oznaczonych nr 12:

FIFA: 9/10
PES: 8/10




A Wy, co wybieracie i dlaczego?



20 mar 2012

7. Talent

Bardzo ciekawy temat, tak przynajmniej mogło by się wydawać.

Może zacznę od przytoczenia notki z wikipedii. Więc według niej talent to: wrodzone predyspozycje w dziedzinie intelektualnej lub ruchowej, przejawiające się większym lub mniejszym stopniem sprawności w danej dziedzinie.


Mówi się, że z talentem do piłki się rodzi, lub nie. Muszę się z tym zgodzić. Choć nie należy zapominać o czymś takim jak ciężka praca i zawziętość w dążeniu do określonych celów. Czego przykładem jest C. Ronaldo, który wszystko co ma zawdzięcza ciężkiej pracy na siłowni i treningach. 


Talentem określa się piłkarzy w wieku 16-20(max) lat. W Polsce próg ten jest oczywiście zawyżony i mianem piłkarzy utalentowanych określa się biegających po boiskach 25-latków. W Hiszpanii jest Munain, Brazylia ma Neymara, Francja Pogbę, Niemcy Götze, Anglicy Oxlade-Chamberlain'a, a my zostajemy z 23-letnim Lewandowskim, troszkę starszym Błaszczykowskim i w sumie młodym Szczęsnym.




Na szczęście wszystko powoli idzie ku lepszemu i w Polskiej lidze, ale i poza granicami naszego kraju pojawiają się piłkarze naprawdę utalentowani. Wolski, Żyro, Borysiuk, Kosecki, Salamon, Możdżeń, Kamiński to tylko kilku z nich. Chłopacy czekali na swoje szanse, a gdy już je dostali to je wykorzystali i są teraz barwnymi postaciami swoich klubów.


W czym leży problem? Według mnie główną winę za taki stan rzeczy ponoszą kluby, które nie potrafią odpowiednia wyselekcjonować wartościowych piłkarzy. Prezesi, który po 2-3 porażkach zwalniają trenerów zanim ten pozna dokładnie młodzież i oceni jej przydatność dla drużyny. Oraz ludzkie lenistwo - jeżeli młody chłopak sam się nie zgłosi do szkółki lepszego klubu, to nie ma praktycznie szans na wypromowanie się. Ile przez to straciliśmy już talentów pokroju tych zagranicznych? 


Nam pozostaje śledzić kariery naszych młodych chłopaków, trzymać za nich kciuki niezależnie od tego gdzie grają i życzyć im powodzenia. 




Pozdrawiam, Łukasz.



17 mar 2012

6. Ekstraklasa

Ach, ten brak internetu... Ale nie o tym tu miało być.


'Cudze chwalicie swojego nie znacie' to popularne przysłowie nie do końca oddaje prawdę o naszej najwyższej klasie rozgrywek piłkarskich. Każdy realista stwierdzi, że nasza liga jest daleko w tyle za chociażby ligą turecką, holenderską, rosyjską nie wspominając o angielskiej, hiszpańskiej niemieckiej i włoskiej. Z kolei optymiści powiedzą, że jest lepiej niż w poprzednich latach. Ale czy na pewno?


Może i poziom ligi się podniósł. Potrafimy powalczyć w Europejskich pucharach i to z całkiem dużym powodzeniem, co ostatnio pokazała Wisła i Legia, a sezon temu poznański Lech. Liga bardzo się wyrównała, każdy może wygrać z każdym, brak 100% pewniaków. Piękne stadiony, które zostały zbudowane z myślą o EURO, dodatkowych dochodach i zapewne 'dogonieniu' reszty Europy. Ale czy to się udało? W lidze gra coraz mniej obywateli naszego kraju. Sprowadzani są tani, 'lepsi', piłkarze z zagranicy. Niektórzy okazują się prawdziwymi wzmocnieniami, a niektórzy totalną klapą i źle wydanymi pieniędzmi. A to wszystko kosztem polskiej młodzieży, która z pewnością czeka na swoją szansę, a jak już ją dostanie to pokazuje, że warto iść w tym kierunku, co ostatnio pokazał nam Rafał Wolski (Legia W.). Na zachodzie dawanie szans wychowankom to rzecz normalna.


A co do wyników? Obstawiać nie ma co, bo naprawdę ciężko cokolwiek przewidzieć. Mistrzem na ten moment może być kilka zespołów. Kandydatów do spadku jest również spora liczba.


Podsumowując, jest ciekawie, jest emocjonująco, ale nie na tyle, żeby z wyboru meczy weekendowych wybierać Ekstraklasę kosztem innych lig.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...